GKS Pniówek Pawłowice - strona nieoficjalna

Pniówek Pawłowice - LKS Bełk 1:0 (1:0)

1:0 - Przybyła 7 minuta

Sędzia Adrian Markiewicz (Katowice). Widzów 250.

PNIÓWEK: Podolak - Przybyła, Lalko, Kukla, Szary - Adamek (75. Benauer), Kostecki, Szczyrba, Dadok (84. Polak), K. Glenc (54. Kucharski) - Zyzak (67. Ciuberek). Trener Jan WOŚ.

BEŁK: Łobaczewski - D. Semeniuk, Wybierek, Wrana, Kaczmarczyk (62. Groborz) - Rasek (83. Duda), Grzech, Dymowski, Winkler (80. B. Semeniuk) - Olczak, Bysiec (70. P. Glenc). Trener Jacek POLAK.

Żółte kartki: Kostecki, Przybyła, Lalko - Kaczmarczyk, Bysiec.

Czerwona kartka Kucharski (78 minuta za faul).

Po rzucie rożnym wykonanym przez Szczyrbę Przybyła strzałem z 6 metra wpakował piłkę pod poprzeczkę. W 9 minucie próbował podwyższyć wynik główkując z 7 metrów po wrzutce Adamka, ale Łobaczewski obronił. W 14 mnucie Lalko główkował z 5 metrów po centrze Szarego, ale przestrzelił, a w 15 minucie Olczak odpowiedział uderzeniem z 22 metra posyłając piłkę tuż obok spojenia. Z dystansu, po wybiciu piłki przez Szarego huknął też w 31 minucie Dymowski, ale minimalnie za wysoko posłał futbolówkę. Natomiast kontra pawłowiczan w 37 minucie po podaniu Zyzaka zakończyła się strzałem Adamka z 12 metra w bramkarza. A pierwsza połowa zakończyła się sytuacją sam na sam Winklera z Podolakiem, który obronił strzał z 8 metrów oddany przez skrzydłowego gości.

W drugiej połowie gra już nie była tak płynna, a najlepsze sytuacje mieli w 55 minucie Szczyrba, którego strzał z 17 metrów obronił Łobaczewski, a uderzenie Dymowskiego z 7 metrów w 72 minucie minęło cel.

Od 78 minuty, kiedy to czerwoną kartką za faul został ukarany Kucharski, goście grali z przewagą jednego zawodnika, ale nie zdołali wyrównać, nawet gdy w 3 minucie doliczonego czasu gry po faulu Przybyły na Groborzu sędzia podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na "wapnie" podszedł Wybierek i strzelił w róg, ale Podolak rzucił się i obronił.